czwartek, 10 kwietnia 2014

Artyści uciekają od rzeczywistości...



…Żadne z dzieł które obecnie powstają nie dorównuje brutalności życiu. Artyści uciekają od rzeczywistości… Francis Bacon
A więc nie mam wyjścia muszę przestać słodzić i lizać te moje obrazy dla paru groszy których i tak nie ma, w tym sensie malowanie jest niewdzięczne, na wskroś tragiczne i przeklęte. Ale i pełne światła i nadziei i jedynego jak się wydaje sensu. Lecz czy to może być prawdą. Aby potraktować je poważniej zupełnie serio może dać coś więcej. Można odzyskać godność. Stanąć naprzeciw. Pozbyć się tego co skrzeczy, zapaść się w siebie. Przestać się mizdrzyć i uśmiechać, przestać opowiadać komizm, komedię, a zająć się dramatem, ba tragedią, czy to właśnie jest możliwe. Wyszczerzyć zęby jak Bacon. Powiedzieć sobie że moje obrazy są osobistą odpowiedzią na świat, bardzo bezpośrednią, czy tak można. Można ale kiedy. Przy następnym przełomowym obrazie, ile trzeba się zapadać aby znaleźć ten grunt. Iluzję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz