42X59 cm akryl na papierze, taśma montażowa, wieczne pióro
Urodziłem się w Sichowie trzy tygodnie przed
kalendarzowym początkiem wiosny.Od najmłodszych lat pamiętam ciągniki ponieważ
mój dziadek Jan Potapiński posiadał od 1970 roku Ursusa C- 330 który zresztą
jeździ do dziś. Nazywaliśmy go z Braćmi potocznie Ciapek. Po nim wujek Józek
postarał się i kupił sześćdziesiątkę. Żółtą i większą od Ciapka. Miała biegi
przy kierownicy i ciężko chodzące sprzęgło. Dla dzieci 8 czy 9 letnich ten
traktor był za trudny. Jednak świadomość prowadzenia była podniecająca, udało
się bez większych start przez to przejść. Dzieciństwo ma zawsze najpełniejszy
blask. Nieprzemijający. Ma się wówczas mamę i tatę i trudno wyobrazić sobie że
mogłoby być inaczej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz