wtorek, 30 lipca 2013

refleksje na temat odejścia


olej na płótnie 40X50 cm

Schemat się powtarza nieubłagalnie. Kobieta dba o dom gotuje sprząta itd. Mężczyzna chodzi na polowanie, jeśli kocha wraca, jeśli nie poluje dalej.
Smutno być kobietą kiedy nie wróci, jeszcze smutniej i trudniej kiedy są dzieci. Sprawę łagodzi wiek. Dzieci najlepiej żeby już po 15 16 lat chociaż to moment w którym coś rzekomo zrozumieją. Mężczyzna wtedy rozmawia z najstarszym dzieckiem, próbuje coś tłumaczyć i tłumaczy, tłumaczy. Jego ojciec też odszedł od niego w tym wieku więc on jest usprawiedliwiony, ale to nawet nie chodzi o wiek, chodzi o inną kobietą którą ten męszczyzna kocha. Bardziej niż swoje dzieci i matkę tych dzieci. Jak mówi nie czuje się odpowiednio dopieszczony dowartościowany. Życie i miłość to takie skomplikowane sprawy..., taka głęboka woda, jedni się zanurzają inni po niej stąpają... tak jak moje dwie niewinne dziewczyny, nimfy chciało by się rzec, poznały już że są kobietami, poznały po pierwszej krwi. Teraz z sercem ostrożniej. Poznają różne wody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz