olej na płótnie 100X70 cm
Owoż i ja skundlony
dniem dzisiejszym siąpiącym. W stanie do jakiego mogą doprowadzić tylko banki i
kobiety. Ich obojętność podważa mój sens, dnia dzisiejszego, dlaczego się tak
dzieje. Sprawa jak drut wydaje się prosta. Oto i wyłącznie chodzi o media
ich absorbowanie. Zabieranie uwagi. Miał rację ksiądz na lekcjach religii
mówiąc że telewizor to największy złodziej czasu. Teraz doszedł drugi złodziej,
a więc net w net i wojna doszła do skutku. Wojna polsko ruska, sypialniano,
pokojowo. Ja w pokoju ona w sypialni ja w kuchni ona w łazience…Wojna w
pościeli, wojna na garki, wojna na milczenie wymowność i całe to ą ę czyli ja Ruski
Karinka Polka, ja oglądam ten film. Ona nie. Ja mówię że tam będzie ta aktorka
Sonia. Bo wcześniej zastanawialiśmy się która to. Będzie w sobotę czy niedzielę
na pikniku w tym filmie wygląda najlepiej. Niech więc wyświetlą ten film z jej
fragmentami po co psuć wrażenie, ale nie, nie wyświetlą bo wojna i jeszcze
deszcz jesienny wojenny. Ta Sonia zresztą później już nigdy taka niebyła.
Karinkę to nie interesuje i ja to rozumiem. Niet. Sprawa łeb ma ukręcony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz